„Gdy biały opłatek przełamiesz
I gwiazda zaświeci, ta pierwsza,
To znaczy, że narodziła się miłość,
Miłość najpiękniejsza…”
Adwent to czas oczekiwania na Zbawiciela, to czas zadumy nad swoim życiem i nad cudem Jezusa przychodzącego to naszego życia, nie tylko w czasie Adwentu, ale w każdym dniu. To czas głębszego zastanowienia się nad tym co należy zmienić w życiu, aby dobrze przygotować się na przyjście Jezusa na końcu czasów. To czas wpatrzenia się w Maryję i uczestnictwo w porannych roratach. Cudowny czas rozpoczynający nowy Rok Liturgiczny.
Ostatni tydzień Adwentu to również czas spotkań przed wigilijnych. Towarzyszy im szczególny klimat, serdeczna atmosfera, zapach choinki i kolęda. W tym radosnym nastroju wyczekujemy Bożego Narodzenia i nadejścia Nowego Roku 2019. Święta, ale także okres przedświąteczny to każdego roku czas oczekiwania na miłosierdzie, wzajemne zrozumienie i zwyczajną bliskość z drugim człowiekiem. Właśnie temu służą takie spotkania przy wigilijnym stole. Taką wieloletnią tradycję organizowania agapy ma włocławski Oddział Civitas Christiana, a tegoroczne spotkanie wigilijne odbyło się 15 grudnia 2018r. w udekorowanej, oświetlonej świecami naszej siedziby – symbolem światła betlejemskiego dającego ciepło, miłość, pokój i nadzieję. Przewodnicząca naszego Oddziału Katarzyna Kluzik powitała serdecznie wszystkich członków i sympatyków naszego Stowarzyszenia, a szczególnie naszego byłego asystenta o. Hieronima Tarłowskiego oraz ks. Sebastiana Adamczyka – wikariusza Bazyliki Katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny we Włocławku.
Swoją obecnością zaszczycił nas również z-ca Dyrektora Oddziału Okręgowego w Toruniu p. Piotr Hoffmann. Według tradycji na stole wigilijnym pojawił się opłatek i odczytana została przez Józefa Kotrysiaka Ewangelia wg św. Łukasza – „Dzisiaj narodził się nam Zbawiciel”. O. Hieronim jak każdego roku skierował do nas swoje słowo powołując się na św. Franciszka, iż my jako wspólnota powinnyśmy bardziej być świadomi, że Święta Bożego Narodzenia obchodzi się po to, żeby spotkać się z Bogiem i wyrazić Mu wdzięczność za przyjście na ziemię Syna Bożego dla naszego zbawienia, za Maryję, którą nam dał za Matkę, za św. Józefa i za Kościół. W 1223 r., św. Franciszek przygotował pierwszą szopkę w Greccio, we Włoszech. W Wigilię Bożego Narodzenia zwołał swoich braci i lud z pobliskich miejscowości do jaskini w lesie, w której był już przygotowany żłóbek, słoma i siano. W takim otoczeniu, o północy była sprawowana Najświętsza Ofiara, aby Boże Dziecię pod postaciami Chleba i Wina mogło przyjść tak samo, jak w stajence betlejemskiej. Św. Franciszek odczytał Ewangelię i wygłosił homilię, w której jak refren powracały słowa: „Kochajcie Dziecię z Betlejem„. A teraz, dla naszego pokolenia gotów jest uczynić drugi cud: jeśli człowiek zrobi Chrystusowi miejsce w swym sercu, to go przemieni, uczyni go dzieckiem Boga i dziedzicem nieba.
„Boże Narodzenie to czas miłości ,radości i pojednania” to świadectwo naszych głębokich ludzkich pragnień oraz potrzeby bycia z Bogiem i z drugim człowiekiem. W atmosferze oczekiwania na Narodzenie Bożej Dzieciny, przy zapalonych świecach na adwentowym wieńcu jako znaku upływu czasu i zielonych świerkowych stroikach świątecznych jako nieodłącznego symbolu Bożego Narodzenia dzieliliśmy się opłatkiem wypowiadając sobie wzajemnie serdeczne życzenia, by w naszym gorącym i otwartym sercu zamieszkał pokój w nas i byśmy go mogli rozdawać wszędzie tam, gdzie niepokój. Życzyliśmy sobie Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia, zdrowia, pogody ducha, spełnienia wszystkich marzeń, i wielu sukcesów. By miłość do Boga i najbliższych nigdy w nas nie zgasła. Po tych życzeniach jak tradycja nakazuje było wspólne śpiewanie najpiękniejszych kolęd.
Jak każdego roku na stole opłatkowym znalazły się tradycyjne potrawy wigilijne. W trakcie spożywania wymienialiśmy poglądy o minionym czasie i nadziejach związanych z Nowym Rokiem 2019 by w nas nie osłabła wiara w Bożą opatrzność i nadzieja na lepsze jutro. Życzenia skierował także do nas p. Piotr Hoffmann mówiąc, abyśmy te święta spędzili w ciepłej rodzinnej atmosferze w zgodzie ze światem i z sobą samym, bo pod dachem pięknej kolędy „Bóg się rodzi” w człowieku. Przytaczając fragment homilii wygłoszonej przez kapłana podczas mszy roratniej, kiedy odwiedzamy betlejemską bazylikę schodzimy po wąskich schodach prowadzących do Groty Narodzenia, wiemy, iż dotykamy miejsca wyjątkowego gdzie narodził się Chrystus wśród zwierząt i pasterzy. Betlejemska grota uświadamia więc, że Chrystus przyszedł na świat w ciszy i pokorze, prawie niezauważalnie, bez niezwykłych znaków i bez zewnętrznej wielkości. A dziś aniołowie śpiewają nad naszymi domami jak nad ciemną grotą która jest obrazem otchłani, do której przychodzi Bóg przynoszący światłość. Niebo otwiera się na te dni nad całym światem, a my jako wspólnota mogli na nowo odkrywać charyzmat spotkania, celebrować rozmowy, i być razem. Cudownie jest, kiedy w święta budzi się w nas ze zdwojoną mocą tęsknota za bliskością Boga, tęsknota, która powinna prowadzić nas chrześcijan do otwartej, a nie zamkniętej groty Narodzenia Pańskiego.
Ewa Palińska (fot.)