Stańmy w cieniu krzyża – rekolekcje Oddziału Okręgowego w Toruniu

Rekolekcje Wielkopostne to szczególny i wyjątkowy czas w roku liturgicznym Kościoła. Jest to czas próby, czas lekcji i nauk, kiedy uczymy się roztropności, mądrości ducha i stajemy się lepsi. Po raz kolejny  Okręgowy Oddział w Toruniu  w osobie Przewodniczącego Zarządu Piotra Hoffmanna zaprosił w dniach 29-30 marca 2017r. członków z Torunia, Włocławka, Golubia-Dobrzynia, Wąbrzeźna, Rypina, Ślesina i Bydgoszczy do wspólnego przeżywania tych dni w skupieniu i modlitwie.

Na miejsce rekolekcji wybrano nie przypadkowo Dom Pielgrzyma im. Jana Pawła II znajdujący się przy Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Toruniu. Kaplica z cudownym wizerunkiem  Matki Bożej stała się dla nas miejscem naprawy duchowego rozgardiaszu. Na pewno każdy z nas stawiał sobie odważne pytania: Czy ja mam jeszcze wiarę? Czy jestem w stanie uwierzyć jeszcze więcej Bogu i mocniej Mu zaufać? Czy kocham Go ze wszystkich sił, wszelkim myśleniem i całym sercem? Muszę sobie także odpowiedzieć na pytanie: Czy ja się jeszcze modlę? Czy potrafię rozmawiać z Bogiem?  Rekolekcje to nie tylko czas odnowy duchowej , ale czas by wyprostować relacje ze współmałżonkiem, z rodzicami, z dziećmi i bliźnimi.

Naszym przewodnikiem duchowym był o. Stanisław Kuczek – misjonarz, redemptorysta  z Torunia, który skoncentrował swoje rozważania wokół tematu: Intronizacja Chrystusa Króla w myśli kard. Augusta  Hlonda oraz kult Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Analizując wypowiedzi kard. Hlonda na temat istoty i sensu intronizacji Chrystusa, wyróżnił dwa zasadnicze jej aspekty. Pierwszy miał wymiar bardzo osobisty i indywidualny, gdyż rozumiany był przez Prymasa jako odrodzenie duchowe, dokonujące się głęboko w duszy każdego wierzącego. Jest więc to nic innego, jak po prostu nawrócenie. Drugi aspekt miał wymiar społeczny i narodowy. Według kard. A. Hlonda intronizacja nie mogła być tylko zewnętrznym aktem prawnym, ale winna wnieść „w serce i w całe życie konsekwencję moralną. Katolik powinien być katolikiem czynu, katolikiem w sercu, w kościele, na ulicy, w towarzystwie, przy pracy, zawsze i wszędzie”. Kard. Hlond chciał przede wszystkim, aby akt intronizacji doprowadził wiernych do osobistego spotkania z Chrystusem i doświadczenia Jego miłości. Nikt inny, jak jedynie sam Chrystus ma zawładnąć ludzkim sercem, umysłem i wolą. On ma stać się prawdziwym Królem, który miłością rozpali całego człowieka. Jest to więc niejako — w myśl Kardynała Prymasa – istota intronizacji.

Myśl o potrzebie dokonania takiego aktu, przynajmniej na terenie Polski, pojawiła się z chwilą rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego  Rozalii Celakówny (1901-1944), krakowskiej pielęgniarki i mistyczki. Sięgnięto wtedy do zapisków duchowych Sługi Bożej i poznano treść prywatnych objawień, w których Chrystus domagał się aktu intronizacji. Sługa Boży kard. August Hlond SDB (1881-1948) żył w czasach, gdy w Kościele rozpowszechniał się bardzo mocno kult Najświętszego Serca Pana Jezusa. Na lata życia i działalności Kardynała przypada m.in. czas wydania dwóch encyklik o Sercu Bożym, w których zasadniczo zawarta została nauka Kościoła o teologii i kulcie Serca Jezusowego Pierwszą z nich jest encyklika Leona XIII Annum Sacrum z 25 V 1899 roku, napisana z okazji poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Jezusa. Drugą natomiast jest encyklika Piusa XI Miserentissimus Redemptor z 8 V 1928 roku, w której z kolei jest mowa o obowiązku wynagrodzenia Sercu Bożemu. Nic zatem dziwnego, że kard. Hlond oddychając niejako pobożnością ówczesnego Kościoła, ukierunkowaną na cześć Serca Bożego, sam staje się, „największym czcicielem i propagatorem Najsłodszego Serca Jezusa ostatnich czasów” Akt przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana był  uroczyście wypowiedziany w Krakowie-Łagiewnikach 19 listopada 2017r., w przededniu uroczystości Chrystusa Króla Wszechświata, w trwającym jeszcze Nadzwyczajnym Jubileuszu Miłosierdzia, a także w roku obchodu 1050. rocznicy chrztu Polski.

Po naukach rekolekcyjnych w skupieniu  udaliśmy się do  Sanktuarium Św. Józefa, by uczestniczyć w Nowennie do Matki Bożej Nieustającej Pomocy i za  jej wstawiennictwem do Boga  zanieść nasze prośby i podziękowania oraz prosić o błogosławieństwo na czas rekolekcji.

Apelem Jasnogórskim  – modlitwą kierowaną do Matki Bożej w intencji naszych członków  i  Ojczyzny zakończyliśmy nasze rekolekcje.

Kulminacją i sercem naszych rekolekcji  była każdego dnia sprawowana Eucharystia z homilią  przez ojca rekolekcjonistę Stanisława i Asystenta kościelnego Oddziału  w Rypinie ks. prałata Tadeusza Zabornego.

Rekolekcje minęły szybko, jednak te święte chwile pozwoliły nam przebudzić się, uciec od codziennej pogoni za światem, karierą, pieniądzem, dostrzec, że jest w życiu każdego coś, nad czym warto się zatrzymać, czemu warto poświęcić czas. To one przypomniały, że tak naprawdę dla człowieka najważniejszy jest Bóg. Pokazały, że z Nim możemy zmieniać świat, ale tę zmianę trzeba zacząć od siebie. Ileż to razy zostawiamy Boże sprawy na ostatnią chwilę i dalej spokojnie pędzimy w zawrotnym tempie współczesnej rzeczywistości. A przecież, aby móc zauważyć Boga, który na nas czeka, musimy zatrzymać się, stanąć, popatrzeć w oblicze cierpiącego Chrystusa, który potrafi uleczyć każde zranione serce. Aby go usłyszeć, doświadczyć potrzebne były  rekolekcje.

Jako członkowie Naszego Stowarzyszenia uczestniczyliśmy w Konferencji Naukowej w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, a tematem tegorocznego spotkania była  „Polityka historyczna państwa”  Jako  jednym z organizatorów było nasze Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana. Otwarcia konferencji dokonali: J.M. rektor o. dr Zdzisław Klafka i Przewodniczący Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” Tomasz Nakielski.

więcej: Polityka-historyczna-panstwa-pomost-ze-swiatem-wartosci-konferencja-toruniu

Celem konferencji było przybliżenie sposobów realizacji polityki historycznej przez państwo, samorząd, media, organizacje obywatelskie oraz wskazanie dróg poprawy w zakresie poszerzenia wiedzy historycznej w Polsce i za granicą. W spotkaniu wzięli udział przedstawicie polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, parlamentu, Instytutu Pamięci Narodowej,  a także władz samorządowych.

Naród, który nie szanuje swej przeszłości, nie zasługuje na szacunek teraźniejszości – mówili uczestnicy konferencji w Toruniu, cytując marszałka Józefa Piłsudskiego. Słuchając z wielka uwagą i troską wszystkich prelegentów  stwierdziliśmy, że wiedza historyczna polaków jest poważnie zmącona i zakłamana.

Wcześniej wiele wytworów kultury masowej zniekształciło obraz Polski, stworzyło wiele mitów czy przekłamań. Istotnym elementem polityki historycznej jest też nauka historii w szkole – konieczne wprowadzenie  reformy edukacji  godzin historii w szkołach. A największym strażnikiem pamięci i zasług w edukacji historycznej jest Instytut Pamięci Narodowej. Niechaj  kreuje w nas  patriotyzm i umacnia naszą  tożsamość narodową.

Ewa Palińska [fot. Ewa Palińska, Miłosz Puchalski]