Spotkanie z ks. Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim

21 kwietnia przedstawiciele Stowarzyszenia uczestniczyli w spotkaniu z ks. Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim dotyczącym przeszłości i teraźniejszości konfliktu polsko-ukraińskiego.

Niewątpliwą okazją do zorganizowania wykładu o takiej tematyce była 97 rocznica podpisania porozumienia Piłsudski-Petlura, które skierowane przeciw Rosji miało doprowadzić do utworzenia niezależnego państwa ukraińskiego. Współorganizatorem wydarzenia został ks. prałat Roman Kneblewski (asystent Stowarzyszenia w Bydgoszczy), który na jego potrzeby udostępnił salę w domu katechetycznym przy kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa.

W trakcie wystąpienia uczestnicy zapoznali się trudnymi relacjami polsko-ukraińskimi. Ks. Isakowicz-Zaleski, który już od dekady zajmuje się tą tematyką, swój wywód rozpoczął od wydarzeń rozgrywających się we Lwowie w listopadzie 1918 r. Wówczas to wycofujące się wojska austriackie przekazały władzę nad miastem Ukraińcom, co spotkało się ze zdecydowanym sprzeciwem polskich mieszkańców. W efekcie doprowadziło to do wybuchu trwających aż do 1919 r. walk, w których piękną kartę zapisały Orlęta Lwowskie.

Wzajemnej niechęci pomiędzy narodami nie potrafiło powstrzymać nawet wspólne zagrożenie ze strony bolszewików i krótkotrwały okres współpracy w okresie rządów Symona Petlury. Nienawiść do Polaków wybuchła ze zdwojoną niechęcią podczas II wojny światowej. Za eksterminację ludności polskiej odpowiadały, składająca się w większości z Ukraińców hitlerowska formacja wojskowa SS-Galizien oraz Ukraińska Powstańcza Armia. Jej głównym ideologiem ukraińskim był Stepan Bandera. Rzeź wołyńska, trwająca od lutego 1943 do lutego 1944 r. w wyniku której zginęło ok. 50-60 tys. Polaków, obejmowały tereny nie tylko samego Wołynia, ale również 5 innych województw południowo-wschodniej Polski (z 17 przedwojennych województw, co stanowiło 1/3 powierzchni kraju). Oprócz Polaków fala ludobójstwa objęła również Żydów, Czechów, Ormian, Rosjan, a nawet Ukraińców, którzy nie chcieli brać udziału w zbrodni.

Wśród ofiar mordów znaleźli się m.in. oblat o. Ludwik Wrodarczyk, którego proces beatyfikacyjny właśnie trwa oraz „Baczyński Kresów” – poeta Zygmunt Rumel, który został zamordowany występując w roli negocjatora z ramienia Armii Krajowej w rozmowach z UPA, mających unormować sytuację.

W swoim wystąpieniu ks. Isakowicz-Zaleski podkreślił pozytywny stosunek do filmu Wojtka Smarzowskiego „Wołyń”. Przy jego produkcji wykorzystano m.in. fragment dzienników ojca księdza – Jana Zaleskiego, w tym cytat: „Kresowian zabito dwa razy, raz siekierami, drugi raz przez przemilczenie„. Odniósł się przy tym do jednej z filmowych scen, gdy główna bohaterka szukała pomocy wśród żołnierzy niemieckich. Pomoc taka faktycznie istniała, jednak podejmowali się jej najczęściej Polacy służący w Wehrmachcie.

Nie obyło się również analizy obecnej sytuacji Ukrainy i możliwych scenariuszy jej przyszłości. Spotkanie zakończyła spora ilość anegdot oraz promocja dotychczasowych publikacji.

[txt. i fot. Szymon Szczęsny]