Rumaki życia”
„Rumaki życia”, to tytuł tomiku poetyckiego z twórczością Uli Beaty Małkińskiej, którego wieczór promocyjny odbył się 1 lutego br. w auli Parafii Świętej Trójcy w Rypinie. Organizatorzy: Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana”, Rypińskie Bractwo Literackie zadbali o narrację spotkania, tworząc atmosferę, w której czuli się dobrze zarówno miłośnicy twórczości opartej o dziedzictwo regionu, wartości wyznawanej wiary w Boga, Matkę Boską, piękno otaczającego świata.
Czy poezja jest natchnieniem, iskrą bożą, zauroczeniem otaczającej rzeczywistości, rożnych przeżyć, z tymi pytaniami rozpoczęła wieczór organizatorka tego wydarzenia kulturalnego przewodnicząca rypińskiego „Civitas Christiana” Zenobia Rogowska, mając na myśli twórczość Urszuli Beaty Małkińskiej.
Odpowiedzi szukano w ciekawie, z artystycznym zacięciem, inspiracji wierszy Autorki oraz w różnych dedykacjach przygotowanych przez rodzinne grono: Małgorzatę – „najstarszą córkę, ukochaną wnuczkę Kamilkę i najlepszego zięcia Sławomira Pysiaka”, jak przedstawiła ich dając dużo radości, poczucia humoru słuchaczom, w/w Pani Małgorzata, mówiąc o „zbiorze kolorów duszy poetki”, która „stoi zauroczona bogactwem kolorów rozkwitających w promieniach słońca”. I tak była m. in. piosenka „Harlem”, ballada z repertuaru kultowego zespołu „Stare dobre małżeństwo”, „Gloria”, „Zatrzymać miłość”, własne kompozycje muzyczne i tekstowe, pięknie mówione wiersze przez małą Kamilkę i dorosłych członków rodziny,
„Beata zjawia się niepostrzeżenie, a wtedy zaczyna się coś dziać. Wysyła uśmiechy, gesty, słowa, zaznaczając swoją obecność. Jej miły wygląd i ujmujący sposób bycia wskazują, że zatrzymał się dla niej czas. Wyróżnia się młodą sylwetką i wciąż młodzieńczą osobowością” – tak m.in. przedstawiła poetkę Zenobia Rogowska.
W sukurs określeń podążyła Ewa Szpakiewicz autorka scenariuszy, różnej formy aktywności Rypińskiego Bractwa Literackiego, którego członkiem jest Ula Beata Małkińska, dedykując jej wiersz Kazimiery Iłłakewiczówny z tomiku „Portrety imion” zat. „Urszula” z tymi oto słowami „Głos głęboki, chód lekki, jakby pod stopami miała sprężyste obłoki…. Lubi samotność, ginie na całe godziny jesienią i powraca biała od pajęczych puchów”. A Danuta Wiśniewska, zaskakując jak zawsze podczas recytacji, wspaniałą pamięcią, interpretowała miniatury Marii Pawlikowskiej – Jasnorzewskiej. Natomiast Jacek Szablewski komponujący muzykę na gitarę klasyczną, piszący ballady dobrzyńskie, wzruszająco wyśpiewał dedykowany poetce dobrzyńskiej nowy utwór.
W „Słowie wstępnym” tomiku recenzentka Ewa Szpakiewicz dostrzega podział utworów na trzy części, które mają tytuły: „Kraina miodu i ziół”, „Iskry słów”, „Wspominam nocą…” z osobą, która kocha Boga i ludzi, którą zachwyca natura i która z nostalgią spogląda w przyszłość; biegnie myślami do domu rodzinnego, szkoły, ulicy, na plac zabaw, na łąki nad Rypienicą. A kartki z dzieciństwa ucieszą mieszkańców Rypina wspomnieniem miejsc i osób, których już nie ma z nami, których już nie znamy”.
Zainteresowany czytelnik znajdzie wiersze w zbiorczych tomikach: „Album II” (2003 r.), „Wiersze wybrane” (2006 r), „Barwy życia” (2015 r.), w ogólnopolskim almanachu poezji religijnej „A Duch wieje kędy chce” (2012 r), „Almanachu poezji Dobrej Ziemi” (2015 r.) oraz w tomikach Bractwa Literackiego „Latarnie marzeń w moim mieście” (2010 r.) i Rypińskiego Bractwa Literackiego „Między słowa wrasta czas” (2019)
W oczekiwanym wystąpieniu autorki, wydanego własnym sumptem książki „Rumaki życia”, miłośnicy poezji usłyszeli jej ulubione wiersze, podziękowania dla: rodziny za artystyczną niespodziankę wieczoru, nieobecnemu synowi Konradowi za redakcję i skład tomiku, organizatorom spotkania, wszystkim oczekiwanym gościom wśród których byli: ks. prał. Tadeusz Zaborny asystent rypińskiego „Civitas Christiana siostry Pasterki od Opatrzności Bożej Wincenta i Nazaria, dyrektor Biura Burmistrza Miasta Rypin Monika Kalinowska, dyrektor Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej Andrzej Szalkowski, kierownik artystyczny Rypińskiego Domu Kultury Paweł Manelski, reżyser filmowy Wawrzyniec Turowski, współpracownicy ZOZ, gdzie B. U. Małkińska pracowała jako statystyk medyczny, sąsiedzi, koleżanki i koledzy z Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”. Grono gości, które wg. posiadanych godności i tytułów, zaproszono na słodki poczęstunek, wielki tort z napisem Rumaki życia, ruszył na spotkanie w „cztery oczy” z autorką wierszy prosząc o wpis dedykacji w zakupionym tomiku, obdarowując ją bukietami a nawet koszem kwiatów.
Niech myśl, że ta mała książeczka bogata w słowa płynące z uczuć, zmysłów, doświadczeń będzie często sięgana z półki domowej biblioteczki, ażeby w ten sposób spotkać się z Ulą Beatą Małkińską rypińską poetką, twórczynią dobrzyńską, autorką Dobrej Ziemi.
Zenobia Rogowska